Naturalne i dobre kosmetyki za mniej niż 20 PLN



Kiedy zaczął się cały boom na naturalną pielęgnację skóry, ja cieszyłam się, że pojęłam tajniki samodzielnego tworzenia kosmetyków, ponieważ ceny większości oferowanych produktów były naprawdę wysokie. Wiele osób do dziś twierdzi, że trudno jest znaleźć tanie, eko kosmetyki i jeśli chce się zadbać o siebie naturalnie, to trzeba nadwyrężyć kieszeń. Z myślą o tych osobach postanowiłam przygotować ten post, w którym udowadniam, że można kupić dobrze działające produkty do pielęgnacji, całkowicie naturalne i za mniej niż 20 zł. Produkty, które opisuję testowałam na sobie i dlatego potwierdzam ich skuteczność :)


ALTERRA, OLEJEK POD PRYSZNIC Z WYCIĄGIEM Z BIO MALWY I OLEJKIEM Z BIO SZARŁATU 200 ml 6,49- 8,99 ZŁ

Składniki: Aqua, Coco-Glucoside, Glycine Soja Oil, Alcohol, Glycerin, Helianthus Annus Seed Oil, Sorbitol, Xanthan Gum, Disodium Cocoyl Gluamate, Amaranthus Spinosus Seed Oil, Malva Sylvestris Leaf Extract, Glyceryl Oleate, Levulinic Acid, Citric Acid, P-Anisic Acid, Sodium Levulinate, Linalool

Na pierwszy ogień poszedł kremowy olejek pod prysznic z wyciągiem z bio malwy i olejkiem z bio szarłatu oraz olejkiem z bio soi. Ma konsystencje mleczka, które fajnie się rozsmarowuje. Bardzo słabo się pieni, ale mnie to akurat nie przeszkadza. Zapach jest dość słodki, na szczęście jako, że to produkt naturalny, na skórze pozostaje tylko lekko wyczuwalny. Duży plus ma u mnie za to, że skóra po nim jest przyjemnie miękka i nawilżona. Żadne mydło ani żel pod prysznic nigdy nie dały mi takiego uczucia nawilżenia i wygładzenia skóry. Oprócz wyżej wymienionych składników, w składzie pojawia się również olej słonecznikowy, łagodne substancje myjące naturalnego pochodzenia, woda, gliceryna, kwas cytrynowy czy sól sodowa kwasu lewulinowego, czyli naturalny konserwant i stabilizator pH. Substancja zapachowa jest uzyskana z naturalnych źródeł. Plus również za cenę. Jedyny minus to plastikowe opakowanie, ale trzeba przyznać, że ładnie się prezentuje.


ALTERRA, MYDŁA W KOSTCE GRANAT, POMARAŃCZA, WERBENA I IMBIR 100 g 1,59- 2 ZŁ

Składniki: Sodium Palmate, Sodium Cocoate, Aqua, Glycerin, Parfum, Punica Granatum Fruit Extract, Alcohol, Sodium Chloride, Tetra Sodium Gluamate Diacetate, Limonene, CI77491, CI77891

Kolejno testowałam mydła w kostce. Wybór jest całkiem spory: granat, pomarańcza, werbena i imbir, lawenda, róża, oliwka. Polecam tylko pomarańczę, granat i werbenę z imbirem. Reszta mydeł ma w składzie wersenian, którego lepiej unikać. Najprzyjemniej pachnie granat. W składzie mamy zmydlony olej palmowy i kokosowy, wodę, glicerynę, ekstrakt z owoców granatu, chlorek sodu i tetrasodowy glutaminian dioctanu, który jest naturalnie występującym antyoksydantem. Minusem może być alkohol w składzie (jeśli kogoś alkohol podrażnia) oraz sztuczny zapach. Mydło kosztuje 2 zł, ja kupiłam w promocji za 1,59 zł (!) Przy tak niskiej cenie i tak nie ma co narzekać. Dobrze myje, nie podrażnia i nie mam się do czego przyczepić.



ALTERRA, DEZODORANT W KULCE Z BALSAMEM Z SZAŁWII I MELISY LEKARSKIEJ 50 ML 6,49- 7,99 ZŁ

Składniki: Aqua, Aloe Barbadesis Leaf Juice*, Alcohol, Cellulose, Glyceryl Caprylate, Zinc Ricinoleate, Xanthan Gum, Glyceric, Zinc Oxide, Melissa Officinalis Leaf Water*, Salvia Officinalis Leaf Water, Hamamelis Virginiana Leaf Water*, Equisetum Arvense Leaf Extract*, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Hydrogenated Lecithin, Stearic Acid, Citrus Limon Peel Oil*, Limonene**, Citral**, Linalool**, Geraniol**, Citronellol**, Eugenol**, Benzyl Benzoate**, Coumarin**
* z rolnictwa ekologicznego
** składniki naturalnych olejków eterycznych

To naprawdę bardzo dobry, ziołowy produkt. W składzie mamy bio hydrolat z liści szałwi i melisy oraz z oczaru wirginijskiego. Dodatkowo znajdziemy bio ekstrakt ze skrzypu polnego, bio sok z aloesu i ekologiczny olejek jojoba. Wśród składników znalazły się również woda, gliceryna, absorbujący pot tlenek cynku oraz olejek cytrynowy. W składzie mamy również alkohol, co może przeszkadzać osobom, którym alkohol podrażnia pachy. Osobiście mogę powiedzieć, że testowałam sporo dezodorantów z alkoholem i ten akurat jest najłagodniejszy, choć ja mam akurat wytrzymałe pachy :) A co z najważniejszą kwestią, czyli ochroną przed smrodem spod paszek? Moim zdaniem radzi sobie całkiem nieźle. W upalne dni muszę pamiętać, by co 3 godziny aplikować go na pachy, inaczej niestety zacznę śmierdzieć. W chłodniejsze- wystarczy mi posmarować się rano i popołudniu i jest dobrze. Duży plus jest taki, że nie jest z plastiku, a ze szkła, co raczej się nie zdarza. Cenowo też jest bardzo w porządku, zwłaszcza, że mamy multum fajnych, roślinnych składników.


MAKE ME BIO, WODA RÓŻANA 100 ML 14- 16 ZŁ

Składniki: Rosa Damascena Flower Water

Mało kto już nie zna tego produktu. Bardzo ładnie się prezentuje, od razu chce się go ściągnąć z półki :) Dobrze działa, spełnia swoje zadania, czyli tonizuje, wygładza i łagodzi podrażnienia. Jest to produkt w bardzo przystępnej cenie i oczywiście całkowicie naturalny. Jedyny minus jaki widzę to plastikowe opakowanie. I tyle.


VIANEK, NAWILŻAJĄCA EMULSJA DO MYCIA TWARZY Z EKSTRAKTEM Z LIPY 150 ML 11,30- 18,99 ZŁ

Składniki: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Urea, Lauryl Glucoside, Cocamidropyl Betaine, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Panthenol, Triticum Vulgare Germ Oil, Glyceryl Oleate, Stearic Acid, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum*, Dehydroacetic Acid
*naturalne kompozycje zapachowe

Emulsja oprócz nawilżającego wyciągu z kwiatów lipy, zawiera również olej z kiełków pszenicy i olej z pestek winogron. Dodatkowo w składzie znajdziemy glicerynę, mocznik, pantenol oraz alantoinę. Oparta jest na łagodnych substancjach myjących. Kosmetyk bardzo delikatnie obchodzi się ze skórą. Dobrze ją oczyszcza, ale nie powoduje uczucia ściągnięcia ani zaczerwienienia. Cera po myciu jest miękka i nawilżona. Bardzo dobry produkt na osób z cerą suchą, wrażliwą, naczynkową. Aktualnie jedyny kosmetyk, którym mogę umyć twarz bez obawy, że zaraz zrobię się czerwona jak burak i ściągnięta jak po przesadzonym liftingu. Skąd takie wahania ceny? Często w eko drogeriach są promocje na produkty z Vianka i zawsze udaje mi się upolować tę emulsję za mniej niż 13 zł.



VIANEK, NAWILŻAJĄCY ŻEL POD PRYSZNIC Z EKSTRAKTEM Z PODBIAŁU 300 ML 11,90- 17,99 ZŁ

Składniki: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidropyl Betaine, Glycerin, Sodium Lactate, Urea, Tussilago Farfara Leaf Extract, Triticum Vulgare Germ Oil, Hydrolyzed Wheat Protein, Panthenol, Lactic Acid, Guar Gum, Sodium Benzoate, Parfum*
*naturalne kompozycje zapachowe

W skład żelu wchodzą łagodne substancje myjące. Znajdziemy tu wyciąg z podbiału, olej z kiełków pszenicy czy hydrolizowane proteiny owsa. Dodatkowo mamy kwas mlekowy, pantenol, mocznik czy glicerynę. Żel ma bardzo przyjemny zapach i choćby dla zapachu chciałoby się po niego ciągle sięgać. Ale zapach to nie jego jedyny plus. Ma kremową konsystencję i obchodzi się delikatnie ze skórą. Skóra po myciu jest oczyszczona, ale również jedwabiście gładka, miękka i nawilżona. Idealny produkt do mycia dla wrażliwców, alergików, osób zmagających się z suchą skórą. Cena również ulega wahaniom w zależności od promocji.

_______

A Wy? Macie jakiś sprawdzownych eko ulubieńców za mniej niż 20 złotych? 

13 komentarzy:

  1. Już nieraz widziałyśmy produkty firmy Vianek i w sumie musimy w końcu coś z niej wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zarówno ze względu na cenę, jak i działanie :)

      Usuń
  2. Włśnie robie listę rzeczy które są mi potrzebne i widzę że musze dopisać kosmetyki z firmy Vianek ;) czytałam bardzo dużo dobrych opinii na temat tej firmy i teraz sama chcę ja wystawić czy faktycznie tak jest :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam już kilka produktów z lini Vianek i praktycznie z każdego byłam zadowolona. W tej chwili mam olejek do twarzy z Alterry i też jest bardzo fajny :)
    Te produkty faktycznie są w bardzo przystępnych cenach, jednak na większość produktów naturalnych trzeba naprawdę sporo wydać. Ja bardzo lubię np Resibo, czy Mokosh i tu już trzeba wydać troszkę więcej.
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym nawet, że na większość kosmetyków naturalnych trzeba wydać więcej, na szczęście można znaleźć perełki w przystępnych cenach :)

      Usuń
  4. Ostatnio bardzo polubiłam mydło Biały Jeleń z dodatkiem białej glinki. Najbardziej jednak lubię to z solą z morza martwego - skóra jest po nim miękka i doskonale oczyszczona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to koniecznie muszę zrobić porządki z moimi kosmetykami i w końcu mieć coś porządnego. Dobrze trafiłaś z wpisem, bo akurat brakuje mi kilku rzeczy i mam zamiar na weekend uzupełnić kosmetyczne braki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obecnie jestem na etapie małej rewolucji w kosmetykach. Minimalizm już udało mi się wprowadzić, zrezygnowałam z balsamów dostępnych w drogeriach a zaczęłam używać olejków, masła shea małej polskiej firmy. Od jakiegoś czasu szukałam alternatywy dla dezodorantu w kluce i chyba skuszę się na ten o którym piszesz. Mam tylko pytanie, czy nie zostawia jakiś plam na ubraniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam go już jakiś czas i nigdy nie pobrudził mi ubrań. Jedyna jego wada to to, że średnio daje rady w upały, ale o tej porze roku jest idealny :)

      Usuń
  7. Zarówno kosmetyki marki Vianek, jak i Alttera bardzo lubię. Pomadki z Vianka i maskę do włosów z grnatem Alttera uwielbiam szczególnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak się chce to zawsze można znaleźć tańsze kosmetyki .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  9. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak najbardziej można kupić właśnie takie kosmetyki i one również są bardzo fajne. Ja jestem aktualnie bardzo zadowolona z kosmetyków do pielęgnacji ciała z firmy https://eveline.pl/cialo i muszę przyznać, że jak najbardziej one mi pasują. Ja bardzo lubię testować różne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger