Melisa- cytrynowe cudo

Z melisą zapoznałam się dosyć późno. Słabo pachnący, zmielony susz ze sklepu zielarskiego nie przypadł mi do gustu i tak się złożyło, że latami nie interesowałam się tym zielem. Do czasu, gdy podczas ostatnich odwiedzin u babci, pochwaliła mi się dorodną melisą w doniczce. No cóż, moja babcia ma w domu jeszcze lepszą dżunglę niż ja i każdy kwiat czy ziele czuje się u nie fantastycznie. Melisa pachniała cudownie, a ja zaczęłam ją codziennie podskubywać z listków, by tworzyć pyszne i pachnące napary. Wyjazd i rozstanie z melisą nie było mi w smak, ale nie na długo musiałam się z nią rozstać. Podczas sprzedaży nadwyżki roślin w Ogrodzie Botanicznym, znalazłam 3 marnie wyglądające melisy. Nie miałam już rąk, by zabrać je wszystkie, więc wzięłam jedną. Nie miałam wielkich nadziei, większość liści miała plamy i była oklapnięta. W mojej domowej dżungli jednak odżyła, wypuszcza nowe listki i prawie pozbyła się plam. Cudownie pachnie i smakuje cytrynowo, a ja korzystam z jej prozdrowotnych właściwości i wykorzystuję ją również w kuchni. W tym wpisie zamierzam Was zarazić tą fascynacją do tego niepozornego ziółka i jak najwięcej Wam o nim opowiedzieć. A jest o czym :)


Trochę historii i skład 

Melisa, łac Melissa Officinalis, jest rośliną miododajną. Zawiera olejek eteryczny, fenolokwasy (kwas kawowy, kwas ferulowy), flawonoidy (kwercetyna), śluzy, garbniki, witaminę C.

Pochodzi z okolic Morza Śródziemnego. Roślina była już dobrze znana starożytnym Grekom. Zajmowali się nią Dioskurides, Hipokrates i Pliniusz. Uznana była za ziele miododajne, uspokające i przeciwbólowe. Cenili ją św Hildegarda i sam Paracelsus.


Właściwości
  • ma właściwości antywirusowe i antybakteryjne,
  • działa uspokajająco i kojąco na układ nerwowy, 
  • pomaga w bezsenności, 
  • reguluje pracę serca,
  • wspomaga pracę przewodu pokarmowego poprzez zwiększenie wydzielania soków trawiennych i żółci oraz działanie przeciwwzdęciowe,
  • ma działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie, 
  • pomaga w walce z wirusem opryszczki,
  • może łagodzić alergię,
  • może regulować menstruację i łagodzić bóle z nią związane.

Przyda się osobom znerwicowanym, mającym stresującą pracę i żyjących w ciągłym biegu. Będzie pomocna również osobom zmagającym się z bezsennością, jak i bólami żołądka i niestrawnością oraz problemami z sercem na tle nerwowym. Warto po nią sięgnąć przy skurczach, kolkach i nieregularnych, bolesnych miesiączkach.


Jak korzystać z prozdrowotnych właściwości melisy?

Przede wszystkim nie kupować gotowego suszu! Zmielona i wysuszona w zbyt dużej temperaturze, traci cenny olejek eteryczny, przez co nie pachnie, nie smakuje i na dodatek nie ma już żadnych leczniczych właściwości. By w pełni korzystać z tego co w niej najlepsze, najlepiej korzytać ze świeżych i całych listków, dlatego warto mieć w domu swoją doniczkę. Przy suszeniu, warto dbać o to, by temperatura nie przekraczała 35 stopni, a liście nie były potem łamane i rozdrabniane.


Hodowla 

Melisę z łatwością można hodować w ogródku albo w doniczce na parapecie. Wystarczy jej stałe podlewanie, trzeba tylko uważać, żeby nie stała w wodzie. Zdecydowanie lubi stać trochę w cieniu i trochę na słońcu.


Melisa w kuchni i kosmetyce 

Cytrynowe listki idealnie nadają się do słodkich dań, m.in. do lodów, sałatek owocowych czy ciast.

W kosmetyce szeroko korzysta się z olejku eterycznego z melisy, który łagodzi problemy skórne i działa przeciwłojotokowo. Dodatkowo ma wpływ uspokajający i antydepresyjny. Podczas destylacji olejku, powstaje woda kwiatowa, która działa rozjaśniająco, oświeżająco i łagodząco.


Tak prezentuje się moja domowa dżungla: melisa, aloesy, żyworódka i kalanchoe.


Bibliografia:
  • 'Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie'- A. Ożarowski W. Jaroniewski
  • 'Ziołolecznictwo' pod k. A. Ożarowskiego
  • 'Ziołolecznictwo Ojców Bonifratrów dla kobiet' pod k. T. Książkiewicza
  • 'Zioła czynią cuda' A. Skarżyński 
  • http://rozanski.li/3821/dlaczego-melisa-rzadko-dziala-uspokajajaco/
  • http://rozanski.li/274/melisa-melissa-wyciag-uspokajajacy

26 komentarzy:

  1. Melisa, to jedno z moich ulubionych ziół, jest w użytku codziennym. Mam kilka pokaźnych kęp w ogrodzie na ziołowej rabacie, w donicach na tasie i na parapecie w kuchni. Robię z niej napary, pyszne lemoniady, dodaję do wody latem, do sałatek, do deserów. Zioło o naprawdę wielkiej liczbie zastosowań. Podobnie jak mięta :D
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam zioła. Melis pije ekspresową bo tu w Norwegii nie znalazłam jęj w postaci ziół. Chyba będę musiała z kraju ją przywieźć :) kolejny fajny i przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś często gościła w moim domu. Sama nie wiem dlaczego dawno jej nie używałam w kuchni. Czas to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię, dodaję ją przede wszystkim do wody lub lemoniady. Najczęściej w duecie z miętą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Melisę zawsze mam pod ręką, herbata obowiązkowo, zaraz po mięcie. Jestem dość nerwową osobą i bardzo lubię tak wieczorem zwłaszcza jesienią/ zimą umilać sobie wieczory z dzbankiem herbaty z melisy. Mogę pić litrami, później tylko mam problem, bo do wc chodzę non stop :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasza babcia od zawsze miała melisę cytrynową na parapecie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Herbatka z melisy - uwielbiam! Najlepsza z takiej suszonej w domu albo w ogóle ze świeżej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do tej pory nie korzystałam z kosmetyków, które zawierają melisę, ale herbatę uwielbiam. W związku z tym, że nie mam ręki do żywych roślin, korzystam z suszonej melisy. Dawniej piłam ją z cytryną i miodem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam melisę! Zawsze gości na moim balkonie latem. Przyznam też, że często kupuję gotowy susz, albo różne herbatki z melisą. Nie miałam świadomości, że przy suszeniu traci ona swoje właściwości. Ja jednak pijam ją również, ze względu na walory smakowe- z różnymi owocowymi dodatkami, wiec pewnie nadal od czasu do czasu będę popijać susz, ale na pewno nie zapomnę o posadzeniu melisy w tym roku na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam swój zielony kącik na balkonie- hoduje zioła i pomidory. Nie mam jednak melisy, muszę o niej koniecznie pomyśleć :)Szkoda, że tak mało informacji na temat hodowli. Co prawda nawożę swoją hodowlę (zobacz tutaj), jednak zastanawiam się czy zacieniony balkon to dobre miejsce dla tego zioła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo cennych informacji. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się ten wpis. Jest niesamowicie ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Melisa jest ziołem o wszechstronnym działaniu

    OdpowiedzUsuń
  14. Melisa posiada wiele pożytecznych dla zdrowia właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  16. Melisa jest ziołem które pozytywnie wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. Warto znać jej wartość.

    OdpowiedzUsuń
  17. Melisa posiada rewelacyjne właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zioła są doskonałym lekarstwem na wiele dolegliwości. Natura jest zadziwiająca.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger