3 urodziny bloga
Musiałam dwa razy przeliczyć. Serio, 28 maja minął już 3 rok od kiedy tu działam, piszę, mobilizuję do korzystania z ziół i naturalnych kosmetyków! Zleciało w mgnieniu oka, a wraz z kolejnym rokiem widzę jak to miejsce cały czas żyje, choć wszystko wokół się zmienia. Staram się, by było lepiej, ciekawiej, częściej, choć z powodu wielu zajęć nie zawsze mi się to udaje. Ale powoli wyzbywam się swojego perfekcjonistycznego zacięcia i coraz częściej pasuję. Bo blog to nie przymus, to głównie przyjemność pisania, dzielenia się z Wami przemyśleniami i przepisami oraz rozmowa. To radość, gdy stali czytelnicy wciąż wracają i pojawiają się nowi.
Przez ostatni rok istnienia bloga pojawiły się 43 wpisy. Wyświetleń było dwukrotnie więcej w porównaniu z zeszłym rokiem. Najpopularniejszym z postów od początków istnienia bloga jest zdecydowanie wpis o aloesie, a tym, który zdobył największe uznanie od zeszłego roku to najbardziej niebezpieczne kosmetyki w historii. Dodatkowo rozpoczęłam kilka udanych współprac.
Prowadzenie bloga to zajęcie na prawie pół etatu. Wymyślanie, planowanie, pisanie, poprawki, robienie zdjęć, publikowanie- to ciągłe elementy mojej pracy, by to miejsce żyło i trafiało do jak największego grona odbiorców. A są jeszcze elementy poboczne, o które również dbam, takie jak stała aktywność w mediach społecznościowych czy odpisywanie na maile. Wymaga to czasu, którego często mi brak, jednak radość z Waszego zaangażowania, pozytywne maile i rosnące wyświetlenia dają mi motywacyjnego kopa do dalszej intensywnej pracy. Pomimo stałej pracy na ponad 3/4 etatu, dodatkowej pracy po godzinach przy tworzeniu swoich kosmetyków, codziennych obowiązków czy przygotowań do powrotu na ostatni rok naukowy, daję radę i chcę nadal kontynuować działalność na blogu. Blog to moje hobby, moja przystań, miejsce spotkań z Wami i miejsce, w którym dzielę się swoją pasją. Teraz wiem, że gdyby nie moja choroba i zioła nie byłoby bloga, a bez niego nie byłoby naturalnych kosmetyków. Wszystko dzieje się po coś, dlatego to miejsce jest dla mnie tak ważne.
Stali czytelnicy- dziękuję, że jesteście! Nowi- siadajcie wygodnie z kubkiem ziołowej herbaty i zgłębiajcie fascynującą tajemnicę ziół i tajniki tworzenia roślinnych produktów pielęgnacyjnych. Bez Was też nie byłoby tego miejsca.
AUTOR:
Martyna
Gratulacje, życzymy wszystkiego dobrego i kolejnych wspaniałych lat szczęśliwego blogowania :D
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSuper !! "Sto lat" (zaśpiewane przez Stasia :D) i wytrwałości na dalsze lata:).
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jak usłyszę te 'Sto lat' śpiewane przez Stasia :)
UsuńGratulacje! <3 Życzę kolejnych Wspaniałych wpisów i radości z prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serducha <3
UsuńGratuluje :) mam nadzieję że takich rocznic będzie więcej bo faj nie tu u Ciebie :) u mnie niebawem zbliża się pierwsza rocznica ;) lubię swojego bloga i sprawia mi on wiele radości
OdpowiedzUsuńMiło mi i dziękuję :* Dopiero pierwsza rocznica? Wydawałoby się, że piszesz znacznie dłużej :)
UsuńWszystkiego dobrego! Życzę kolejnych lat w blogosferze i oby pomysły na posty nigdy się nie skończyły :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo się cieszę, że się znalazłyśmy w internetach, bo to Ty mnie zainteresowałaś naturalnymi kosmetykami, ziołami. Jeszcze nie robię własnych kosmetyków, ale kibicuje Tobie, bo zawsze miło czytam wpisy :)
Ściskam!
Aż mi się ciepło zrobiło na serduchu czytając Twoje słowa :) Dziękuję! :*
UsuńSuper! Gratuluję kolejnych urodzin bloga i życzę samych sukcesów i motywacji do dalszego pisania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie miałam pojęcia, że prowadzisz bloga już od trzech lat! Ogromne gratulacje! Kochana życzę Ci kolejnych sukcesów i jak najwięcej czytelników.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńAz sprawdzę ile już mój blog ma bo wydaje mi się że też coś koło tego :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rocznicy.