Chabry


Dziś polecam chabry (lub jak kto woli- bławatki), pięknie niebieskie kwiaty, które w Polsce są dobrze znanym chwastem. Rosną na łąkach i polach i nie sposób ich nie znaleźć na ziołowych łowach :)


HERBATKA 

1 łyżeczkę świeżych lub suszonych chabrów zalewamy szklanką wrzątku i zaparzamy pod przykryciem około 15 minut. Chabry wykazują właściwości przeciwzapalne szczególnie na drogi moczowe, dlatego warto pamiętać o niebieskich kwiatach przy zapaleniu pęcherza. Wykazują również właściwości moczopędne, stąd usprawniają pracę nerek i polecane są przy ich schorzeniach.  Co więcej, działają wykazują lekkie działanie wspomagające wątrobę.



OKŁAD NA OCZY 

1 łyżkę chabrów zalewamy połową szklanki wrzątku i zaparzamy pod przykryciem około 15 minut. Następnie przecedzamy nasz napar, moczymy w nim płatki kosmetyczne i regenerujemy nasze oczy. Chabry to prawdziwe panaceum na problemy z oczami- leczą stany zapalne spojówek, jęczmień, łagodzą zaczerwienienia i łzawienie spowodowane warunkami atmosferycznymi, takimi jak wiatr czy zanieczyszczenie powietrza, a także regenerują oczy przemęczone chociażby zbyt długą pracą przy komputerze.


KĄPIEL

3- 4 łyżki chabrów zalewamy 2 szklankami wrzątku i parzymy pod przykryciem 15 minut, po czym dolewamy do wody w wannie. Chabry wykazują właściwości przeciwzapalne oraz lekko antybakteryjne i mogą leczyć alergię.



KIEDY PO CHABRY I JAK JE SUSZYĆ

Chabry zbieramy od końca maja do lipca, w słoneczne południe, ponieważ kwiaty muszą być suche. Ważne, by nie przekwitały. Jeśli chodzi o suszenie, to nie można ich tak zwyczajnie po zebraniu rzucić na papier do wysuszenia, ponieważ jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że stracicie część ich pięknego koloru. Chabry po prostu nie lubią długiego suszenia. Najlepiej więc wysuszyć je w suszarce w temperaturze 40- 45°C.


Korzystaliście kiedyś z chabrów? A może ktoś z Was ma inne sposoby na ich wykorzystanie? :)


Informacje zaczerpnęłam z książek: 'Ziołolecznictwo Ojców Bonifratrów dla kobiet' pod k. T. Książkiewicza oraz z 'Ziołolecznictwo. Poradnik dla lekarzy' A. Ożarowskiego

14 komentarzy:

  1. Chętnie wypróbuję je na moje zmęczone oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na oczy, po kilku godzinach siedzenia przy komputerze przyda się bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam chabry, kojarzą mi się z dzieciństwem i są po prostu piękne. Mam herbatkę z dodatkiem chabrów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Herbatki z samych chabrów nie piłam. Ale uwielbiam te niebieskie płateczki jako dodatek do herbat czarnych i zielonych :)
    Super pomysł z kompresami na oczy , chętnie wykorzystam, bo mam często podrażnione :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałyby mi się na moje zmęczone oczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie stosowałam chabrów, ale jest bardzo zainteresowana niekonwencjonalnymi metodami dbania o siebie i swoje zdrowie. Dlatego jestem na TAK! Szczególnie podoba mi się możliwość zastosowania ich na bolące oczy, co często mi się zdarza. Zwłaszcza latem, kiedy o odwodnienie organizmu jest łatwo, a ja dodatków noszę szkła kontaktowe, które nie pozwalają oczom oddychać jak jak należałoby.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ja też :) Tylko trzeba umiejętnie je wysuszyć, by zachować ten kolor na dłużej.

      Usuń
  8. Ja chętnie wykorzystuję je właśnie jako okłady na oczy. Sprawdzają się w tej roli naprawdę dobrze. Szybko przynoszą ulgę i ukojenie. Cieszę się, że zwróciłaś uwagę na to wspaniałe ziółko bo mam wrażenie, że jest często bardzo pomijane, a jak sama zauważyłaś ma wiele niesamowitych właściwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację- w chabrach wszyscy widzą albo piękne kwiatki, albo zwykłe chwasty, mało kto przypisałby im lecznicze właściwości.

      Usuń
  9. Uwielbiam chabry za ich wygląd :) Są takie piękne i delikatne. Nigdy nie stosowałam ich jako zioła. Dobrze wiedzieć, że można i tak :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A bardzo nas zaciekawiło jak taka chabrowa herbatka smakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wypróbuję, bo akurat mam suszone chabry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pewnie najchętniej bym wypiła herbatkę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger