Zwykle ciągle jesteśmy w biegu i mamy mnóstwo obowiązków. Tym samym często brakuje nam czasu na siebie i swoje potrzeby oraz na zwyczajny relaks. Wielkimi krokami zbliża się wiosna, a to dobra okazja, by zrobić porządki po zimie i choć w ten jeden wieczór znaleźć chwilę dla siebie i porządnie się zrelaksować. Dlatego polecam zaopatrzyć się w kokos, limonkę i płatki owsiane, zamknąć się w łazience i korzystać z przyjemności :)
Peeling kokosowo- limonkowy z kokosa
- 1 łyżka skórek z limonki
- 4 łyżki wiórek kokosowych
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka oleju kokosowego
Ten peeling to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Jest delikatny, więc idealnie nadaje się do skóry wrażliwej. I ten rajski zapach... Jeśli lubicie zapach kokosa i limonki to polecam spróbować i samemu się przekonać o walorach tego peelingu :)
Maseczka owsiana z mlekiem kokosowym
Maseczka owsiana z mlekiem kokosowym
- 1- 2 łyżki otrębów owsianych lub zmielonych płatków owsianych
- 1 łyżeczka jogurtu naturalnego
- opcjonalnie 1 łyżka soku z limonki
- opcjonalnie 1 łyżeczka mleka kokosowego
Składniki oczywiście dobrze mieszamy i nakładamy na zwilżoną skórę. Maseczkę należy trzymać nie dłużej niż 10 minut i uważać, by nie zaczęła przysychać na skórze. Delikatnie złuszcza martwy naskórek i pozostawia skórę gładką. Dobrze będzie wklepać po jej użyciu nawilżający olejek.
Po peelingu i maseczce warto poleżeć w wannie z dodatkiem oleju kokosowego i olejku eterycznego. Zrobienie wyżej wymienionych kosmetyków zajmie maksymalnie 5 minut, a ile z tego przyjemności :)
Lubicie takie wieczory tylko dla siebie? Macie jeszcze ciekawsze pomysły? :)
Po peelingu i maseczce warto poleżeć w wannie z dodatkiem oleju kokosowego i olejku eterycznego. Zrobienie wyżej wymienionych kosmetyków zajmie maksymalnie 5 minut, a ile z tego przyjemności :)
Lubicie takie wieczory tylko dla siebie? Macie jeszcze ciekawsze pomysły? :)
Bardzo fajny pomysł na taki wieczór tylko dla siebie w domowym SPA. Sama przynajmniej raz w tygodniu staram się zorganizować taki wieczór dla siebie. U mnie także podstawą są wtedy naturalne peelingi i maseczki. Bardzo spodobał mi się pomysł na Twój peeling limonkowy. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj gorąco polecam :)
UsuńTak przyjemnie czasem znaleźć chwilę i zrobić sobie domowej roboty kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńI ten relaksujący zapach;)
OdpowiedzUsuńPięknie musi pachnieć. :-)
OdpowiedzUsuńNie robiłam samodzielnie kosmetyków, za wyjątkiem maseczki z marchewki i peelingu kawowego. Trochę ze mnie leń :-) Na pewno przyjemne te kosmetyki, czuję pismo nosem. Przepis na peelig może nawet wykorzystam. Za maseczkami nie przepadam, ciagle o nich zapominam.
OdpowiedzUsuńŻaden leń, skoro już coś sama zrobiłaś :)
UsuńTak takie wieczory ala spa dla kobiet są bardzo potrzebne:)
OdpowiedzUsuńTakiemu domowemu spa to się można spokojnie poddać :D
OdpowiedzUsuńDomowe spa jak najbardziej na +, można się poczuć pięknie nie tylko w salonie;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo na plus. Lubię sama robić kosmetyki, ale raczej nigdy nie próbowałam tego robić z kokosa. Patrząc na receptury to mi się wydaje, że raczej robię bardzo proste kosmetyki z dwóch góra z trzech składników.
OdpowiedzUsuńJak są pakiety do spa to również w pakiecie jest coś do zjedzenia składającego się z bogactwa witamin. I mam takie wrażenie po sobie, że w okresie przesilenia wiosennego najbardziej mi brakuje własnie witamin. A one są częścią naszego dbania o siebie i nasz wygląd. Więc dlaczego nie połączyć tych dwóch wymiarów.
Bardzo ciekawe! :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, tylko że nie na moją atopową cerę ;)
OdpowiedzUsuńCzasem sobie zaplanuje taki wieczór dla siebie, to w końcu wychodzi na to, że zamiast małego spa wędruję spać :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, sama jestem zwolenniczką teorii, że spanie jest najważniejsze :D
UsuńTakie domowe spa należy się każdej z nas!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Na peeling z kokosa to się chętnie skuszę.
OdpowiedzUsuńPieknie podsny peeling kokosowy. Wszystko wyglada kusząco, na mysl o kokosie aż cvhe sie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńPieknie podsny peeling kokosowy. Wszystko wyglada kusząco, na mysl o kokosie aż cvhe sie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńto prawdo ciężko znaleźć taki czas, zawsze coś jest ważniejszego, ale jak już się uda... cudowne uczucie :)
OdpowiedzUsuńSame masaeczki - ja to jestem jedzorem i myślałam że to przepis na jakieś pyszności - i pyszności są ale dla naszej cery!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować ten peeling. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle super przepisy! I łazienka pewnie potem super pachnie <3 Fajny blog! Obserwuję!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na peeling ;)
OdpowiedzUsuń