Lutowy mix i Liebster Blog Award


Kolejny miesiąc nowego roku za nami. Z jednej strony czas leci dla mnie zbyt szybko, bo nim się spostrzegę już koniec kolejnego miesiąca. Jednak z drugiej strony zaczynam powoli tęsknić za wiosną. Ostatnie dni to prawdziwe ciepło i spora dawka słońca, dlatego liczę na to, że to już wiosna. A tymczasem podsumujmy ostatni zimowy miesiąc.



KULINARNIE 

W tym miesiącu postanowiłam trochę urozmaicić menu, bo zrobiło się zbyt monotonnie. Powstała pasta z ciecierzycy na kanapki, wróciłam do kaszy jaglanej w wersji z papryką i ziołami, no i standardowo zajadałam się guacamole. Wbrew pozorom zimą też można zjeść coś pożywnego i zdrowego.




DLA URODY 

Kolano zaczęło się buntować, więc specjalnie dla niego zrobiłam maść żywokostową- idealną na bóle stawów. Maść sprawdziła się genialnie- pomogła przetrwać trudny okres, a teraz moje kolano czuje się o niebo lepiej. Przy okazji- maść propolisowa, którą robiłam w styczniu zdobyła serca wszystkich testerów i teraz czeka mnie wielka produkcja maści. I żeby nie było, że teraz już tylko maści- wygrzebałam lawendowy słoiczek i robi się lawendowy ocet. Zobaczcie jak lawenda już oddała swoje kolory. Będzie jeden z ulubionych składników toniku. A przy okazji toniku- bardzo polubiłam hibiskusowy tonik.





DLA ZDROWIA

Luty przywitałam bólem kolana, na szczęście udało się przezwyciężyć ten kryzys i ostatecznie było całkiem sporo ruchu. Przyzwyczaiłam się do rytuału godziny ćwiczeń dziennie i nie wyobrażam już sobie, żeby miało ich zabraknąć. Ruch daje mi mnóstwo radości. Widzę jak mięśnie nóg rosną w oczach i są coraz silniejsze, a skóra wygląda zdrowo. Już nie wspomnę o samopoczuciu :)


TROCHĘ LITERATURY

W tym roku czytanie książek mi nie idzie- zwyczajnie mam już na nie mało czasu. W lutym udało mi się jednak przeczytać 'Antyraka' dr Davida Servan- Schreibera. Muszę przyznać, że pozycja nieźle mnie wciągnęła. To dobra lektura nie tylko dla chorych na raka, ale również dla tych, którzy chcą zmienić w swoim życiu myślenie i sposób odżywiania, a nie mogą się za to zabrać. To dzięki tej lekturze wzięłam się wreszcie za urozmaicenie menu. A oprócz 'Antyraka' odkurzyłam swoje Ziołolecznictwa. Szykuję się do ziołowych wpisów :)


CO NA BLOGU

W lutym powstały 3 wpisy: o właściwościach i zastosowaniu ostropestu i hibiskusa oraz naturalnych sposobach na poprawienie wyglądu pomarańczowej skórki. Waszym największym zainteresowaniem cieszył się post o ostropeście.



CO W SIECI

Artykuł o tym co tak naprawdę znajduje się w suplementach diety opublikowany na Onecie naprawdę mnie przeraził. NIK znalazł w nich związki rakotwórcze, groźne drobnoustroje, substancje alergizujące- a to tylko wierzchołek góry lodowej. Polecam przeczytać.

Gosia z bloga Pinkcake wyjaśnia, że nie ma czegoś takiego jak lewoskrętna witamina C. Kolejny przykład robienia ludzi w balona przez koncerny.

Lifemanagerka przygotowała ciekawy wpis o tym czy warto kupić oczyszczacz powietrza. Znajdziecie w nim nie tylko jej doświadczenia z oczyszczaczem, ale również linki do ciekawych artykułów, w których zawartych jest sporo informacji na ten temat. Myślę, że dla mieszkańców południowej Polski oczyszczacz powietrza prędzej czy później stanie się niezbędny.



LIEBSTER BLOG AWARD 

Ponownie zostałam nominowana, tym razem przez Agnes z bloga 365 myśli.

1. Co ostatnio rozbawiło Cię do łez?

Oglądanie, a raczej słuchanie gadających papug na Youtube :D Polecam każdemu na poprawę humoru.


2. Czy jest coś szalonego co chciałabyś wykonać?

Owszem- skok ze spadochronem :)


3. Jakie jest Twoje ulubione miejsce we własnym domu?

Kuchnia- tu kręcę balsamy, maści i różne takie rzeczy :)


4. Jaki smak najbardziej odzwierciedla Twój charakter?

Ciężko powiedzieć, chyba słodko- ostry.


5. Co w blogowaniu daje Ci największą przyjemność?

Dzielenie się sprawdzonymi przepisami na naturalne kosmetyki i informacjami o ziołach oraz komentarze ludzi, którzy są zainteresowani tym co piszę i korzystają z moich propozycji.


6. Twoja ulubiona potrawa z dzieciństwa?

Ciężko powiedzieć, bo uwielbiałam zarówno spaghetti jak i leśne grzyby z ziemniakami i sosem.


7. Co Cię inspiruje w życiu?

Moją największą inspiracją są ludzie.


8. Czego nie lubisz w obecnych czasach?

Wyścigu szczurów, tego, że musimy być wszechstronni i najlepsi we wszystkim.


9. Każdego czasem dopada brak weny, jak sobie z tym radzisz?

Już mnie o to pytano, ale powtórzę- radzę się bliskich co chcieliby poczytać lub zwyczajnie zajmuje się codziennymi sprawami licząc, że wena sama przyjdzie. A na wszelki wypadek zapisuję wszystkie pomysły, które przyjdą mi do głowy, dzięki czemu zazwyczaj mam o czym pisać.


10. Co sprawia, że czujesz się wyjątkowo?

Słowa wdzięczności od osoby, której pomogłam.


11. Co by sprawiło, że przestałabyś blogować?

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie na ten moment zaprzestania prowadzenia bloga. Myślę, że taką ewentualność mogłabym rozważyć dopiero wtedy, gdybym przestała otrzymywać komentarze i wiadomości, a statystyki pokazywałyby, że nikt bloga nie odwiedza. Póki co to mi nie grozi :)

_____________

I to tyle jeśli chodzi o luty. Mam wielką nadzieję, że w marcu szybko pojawi się wiosna, a ja ruszę z jeszcze większą mocą z kosmetykami. Trzymajcie kciuki! 

15 komentarzy:

  1. A wiesz, że dzięki Twojemu wpisowi kupiłam ostropest i sobie zajadam łyżeczkę dziennie? :)
    Nr 4 - mam podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Myślę, że będziesz z tej decyzji zadowolona :)

      Usuń
  2. Piękne podsumowanie <3 Masz rację, czas leci zbyt szybko. Dopiero był Nowy Rok, a tu już marzec. Nie wiem kiedy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostropest także zajadam razem z mielonym siemieniem lnianym. Tak ten czas tak szybo leci, dużo dobrych dni kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę po Twoich odpowiedziach, że mamy wiele wspólnego. Ja też przygotowuję właśnie podsumowanie lutego i tak sobie myślę, jak ten czas szybko minął. Już trzeci miesiąc nowego roku, a dopiero były Święta, Sylwester i Nowy Rok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te kanapeczki to byśmy sobie własnie teraz w przerwie między zajęciami zjadły :D
    "słuchanie gadających papug na Youtube" musimy przesłuchać bo już brzmi zabawnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. pasta z ciecierzycy jest pyszna, chociaż przez długi czas nie mogłam się do niej przekonać. pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wierzę, że ten czas tak leci! Jeszcze tak nie dawno czytałam u Ciebie o podsumowaniu stycznia :) Piękny luty był, jednak jestem już tak zniecierpliwiona, że chcę tą wiosnę teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Papugi na YT swego czasu namiętnie oglądałam, są przecudowne w tym swoim gadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię czytać odpowiedzi na LIEBSTER...
    Ja najbardziej lubiłam makaron y serem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kanapeczki wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki za ten artykuł o oczyszczaniu powietrza! Muszę sobie go sprawić (mieszkam w Krakowie), o ile teraz jest spoko, to w zimie jest masakra... http://www.airnaturel.pl/ PS: Aż mi ślinka cieknie, jak widzę te kanapeczki :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger