Po raz pierwszy o hibiskusie dowiedziałam się, gdy ładnych parę lat temu weszłam do kuchni i poczułam w powietrzu przyjemny, ale nieznany mi zapach. Babcia zaparzyła właśnie nieznane mi kwiaty i uzyskała napar o pięknym, czerwonym kolorze. Wyjaśniła mi, że to hibiskus, który obniża ciśnienie i podobno działa także antynowotworowo. Spróbowałam rubinowej herbatki i polubiłam jej smak. Nie długo trzeba było czekać bym się przekonała o jej właściwościach obniżających ciśnienie- cierpię na niskie ciśnienie i popijanie hibiskusa w brzydkie dni okazało się być niezbyt dobrym rozwiązaniem. Lubię jednak popijać go w dni, gdy jest wysokie ciśnienie, a moja ciekawość do roślin, zaprowadziła mnie nie tylko do odkrycia co w nim siedzi, ale wymyślenia nowych sposobów na jego wykorzystanie.
Hibiskus (inaczej ketmia) to kwiat, który kwitnie tylko jeden dzień. Zawiera sporo witaminy C, flawonoidy, antocyjany, kwercetynę i polisacharydy.
Wykazuje właściwości antybakteryjne oraz przeciwzapalne.
Badania nad szczurami przeprowadzone w Chung Shan University w Chinach pod kierownictwem Chau Jong Wanga, wykazały znaczne obniżenie złego cholesterolu u szczurów, które dostawały codziennie ekstrakt z hibiskusa. Podobne badania przeprowadzono u ludzi i tu również wyniki były podobne. Dr Jeffrey Blumberg będący dyrektorem Antioxidant Research Laboratory w Jean Mayer USDA Human Nutrition Research Center on Aging na Tufts University, dowiódł w swoich badaniach, że hibiskusowa herbata może obniżać ciśnienie. Według artykułu 'Effect od hibiscus sabdariffa on obesity on MSG mice' autorstwa F. J. Alarcón- Aguilar opublikowanego w Journal od Ethnopharmacology- roślina wykazuje właściwości pobudzające metabolizm i może mieć oczyszczający wpływ na organizm.
HERBATKA
1 łyżeczkę kwiatów zalać szklanką wrzątku i parzyć pod przykryciem przez kwadrans. Następnie przecedzić i popijać po 1- 2 szklance dziennie przy nadciśnieniu, wysokim cholesterolu i chorobach serca.
TONIK
Dobrze oczyszcza skórę i wyrównuje pH. Pozostawia skórę jedwabiście gładką (naprawdę!), lekko napina i może spowalniać starzenie dzięki sporej zawartości witaminy C. W tym celu wystarczy 1 łyżkę kwiatów zalać 1/2 szklanki wrzątku i zaparzać pod przykryciem około 30 minut. Po tym czasie należy przecedzić napar, przelać do wcześniej przygotowanej buteleczki i przechowywać w lodówce do 7 dni. Opcjonalnie można dodać 1 łyżkę octu jabłkowego, wtedy będzie jeszcze lepiej działać. Nie polecam jednak używania toniku z octem wiosną i latem.
CZERWIEŃ NA WŁOSACH
5 łyżek kwiatów zalać 2 litrami wrzątku i gotować pod przykryciem na małym ogniu 10 minut. Następnie wyłączyć ogień i parzyć pod przykryciem kolejne 30 minut. Kiedy napar będzie miał odpowiednią temperaturę, wypłukać w nim włosy po ich wcześniejszym umyciu. Taką płukankę warto stosować po każdym myciu, a dla wzmocnienia efektu- gotowy hibiskusowy napar przelać do buteleczki z atomizerem i raz na jakiś czas spryskiwać nim włosy. Taką naturalną koloryzację najlepiej stosować na włosach nigdy nie farbowanych lub po kilku miesiącach od ostatniego użycia henny.
Przypominam, że post ma charakter informacyjny i nie jest jedyną słuszną metodą leczenia. W razie jakichkolwiek wątpliwości skontaktujcie się z lekarzem.
Źródła:
- http://www.news-medical.net/news/2004/09/14/4743.aspx
- http://www.news-medical.net/news/20110302/Health-benefits-of-herbal-teas-no-longer-a-folklore.aspx
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20018807
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17765418
___________
Parzycie hibiskusową herbatkę? Lubicie jej smak? Wiedzieliście o kosmetycznych i zdrowotnych właściwościach hibiskusa? A może moglibyście coś jeszcze dodać od siebie?
A ja właśnie popijam herbatkę z hibiskusa. Bardzo ją lubię ze względu na smak, zapach, wspaniały kolor i oczywiście wszystkie te wartościowe właściwości :D Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńTaki tonik z hibiskusa to musi być fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńW formie herbatki średnio nam smakuje bo babcia też nam ją patrzyła kiedy byłyśmy u niej na wakacjach :-) ale fajnie, że ma jeszcze parę innych zastosowań:-)
OdpowiedzUsuńTen tonik do włosów kusi ;) herbatkę lubię i owszem. Hibiskus fajnie sprawdza się również w kuchni np, jako naturalny barwnik spożywczy ;)
OdpowiedzUsuńZawsze popijam tylko herbatkę :-)
OdpowiedzUsuńNominowalam cie do Liebster award Info na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPodrzucę pomysł z herbatą mojemu Lubemu, może akurat pomoże z cholesterolem :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to o hibiskusie nie wiem nic. Kiedyś piłam herbatkę z hibiskusem, ale kupioną w sklepie. Smakowała mi bardzo, ale nie wiem czemu nie zainteresowałam się nim więcej. Jakoś mi zupełnie wyleciało z głowy.
OdpowiedzUsuńJako tonik - to mnie zainteresowało !
OdpowiedzUsuńTonik na pewno zrobię ;)
OdpowiedzUsuńoooo ciekawe! nie wiedziałam, że hibiskus obniża ciśnienie. ja mam bardzo niskie, więc będę pamiętać, aby go nie pić w brzydką pogodę :)
OdpowiedzUsuńza to często go wykorzystuję w kuchni - jest świetnym barwnikiem, przede wszystkim - naturalnym! :)
Często serwuję sobie herbatkę z hibiskusa z odrobiną miodu :) wspaniale mnie rozgrzewa a na końcu jeszcze wcinam to co zostaje na dnie :D :)
OdpowiedzUsuńA ja byłam zupełnie zielona jeżeli chodzi o właściwości hibiskusa, dzięki za wartościowe informacje! :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jest to moja ulubienica, zdecydowanie wolę dodatek np. imbiru do herbaty, ale w postaci plasterka a nie herbaty imbirowej.
OdpowiedzUsuń