Świąteczne prezenty zero waste do 20 złotych

Aktualny rok z pandemią koronawirusa daje nam nieźle w kość, ale zbliża się wyjątkowy czas w roku, czyli święta. Dla mnie święta od zawsze kojarzą się z rodziną i wzajemnym obdarowywaniem prezentami. Nie oszukujmy się- nawet drobny prezent ucieszy każdego. Ze względu na obecnie panującą sytuację zdaję sobie sprawę, że część z Was nie może pozwolić sobie na zakup drogich prezentów dla bliskich. Z myślą o takich osobach, ale też z myślą o tym, by świąteczne podarunki były jak najbardziej ekologiczne i w duchu zero waste- powstał ten wpis. Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie w tym wpisie coś dla siebie. 

 Dla roślinomaniaków:

- rośliny 

W supermarketach i sklepach budowalnych jest coraz więcej roślin doniczkowych w przyzwoitych cenach. Większość moich roślinek przybyła do mnie właśnie z takich sklepów i ma się znakomicie. Swoją fitonię, niedośpiana czy skrzydłokwiata upolowałam w Carrefourze za niecałe 7 złotych, a ostatnio w Obi dorwałam pilleę Moon Valley za jedyne 8,90, gdzie niewiele większe okazy widziałam w kwiaciarniach za 40 złotych. Jeśli jednak nie macie czasu na szukanie konkretnej rośliny polecam też sklepy internetowe: Projekt rosliny albo Zielony parapet Przed kupnem rośliny na prezent pamiętajcie jednak o kilku rzeczach:

- najpierw najlepiej niewinnie podpytać o jakiej roślince marzy obecnie osoba, której chcemy sprawić taki prezent albo zwyczajnie jakie rośliny by jeszcze widziała w swojej kolekcji. Trzeba mieć pewność, że to co kupimy będzie tej osobie pasować, 

- przy kupowaniu rośliny musicie ją dokładnie obejrzeć. Lepiej nie kupować okazu z brązowymi plamami na liściach, które mogą świadczyć o chorobie grzybowej. Dobrze jest też zajrzeć pod liście, czy nie ma nich żadnych szkodników. Najgorszy prezent dla roślinomaniaka to kwiatek z masą szkodników, który może stanowić zagrożenie dla pozostałej zielonej rodziny,

- nie zapominajcie, że mamy grudzień, a więc środek zimy i temperatur sięgających zera, a może nawet na minusie. Żadna roślina ze sklepu nie powinna być teraz wystawiana w takie zimno, więc dobrze jeśli możecie od razu ze sklepu, zapakować się do auta i bezpiecznie przewieźć okaz.

- karta podarunkowa 

Jeśli jednak nie macie zielonego pojęcia co kupić, a nie chcecie strzelić gafy- polecam kupno karty podarunkowej do zielonego sklepu, jak chociażby Zielony Parapet, który oferuje internetową sprzedaż kwiatów i akcesoriów. Można już kupić kartę podarunkową od 10 złotych.

 - podpory dla roślin

Jeśli osoba, którą chcecie obdarować prezentem, jest roślinomaniakiem i w dodatku ma w domu sporo pnączy, to fajna dizajnerska podpora będzie w sam raz. Sama nie przepadam za palikami, znacznie fajniejsze podpory widziałam chociażby tu. Ceny wahają się od kilkunastu do dwudziestu paru złotych. 

- makramy 

Idealne dla miłośników wyplatanych trzymadeł wiszących doniczek. Makramę możecie tak naprawdę wypleść sami albo kupić nawet na grupach dla fanów roślin za kilkanaście złotych. 

Dla miłośników herbat- herbaciana mieszanka handmade

Zrobienie własnoręcznie herbaty jest banalnie proste. Wystarczy zakupić liściastą herbatę czarną lub zieloną (jak kto woli) i dodać do niej własne dodatki. A dodatkami mogą być chociażby:

- suszone owoce i owocowe skórki, np. pomarańczowa skórka, suszone owoce głogu, suszona morela czy rodzynki, 

- przyprawy, np. mielony cynamon, całe goździki, anyżowe gwiazdki czy niemielone ziarna     kardamonu, 

 - zioła i kwiaty, np. płatki bławatka, płatki róży czy hibiskusa

Gotową mieszankę można zapakować w papierowe opakowanie lub szklany słoiczek i dołączyć jakąś dedykację na szarym kartoniku. Zrobienie takiej herbatki nie zajmie dużej ilości czasu, a spokojnie można zmieścić się w budżecie 10 złotych. 

Dla łasuchów- ciasteczka z w świątecznym słoiku

Kto z nas nie lubi korzennych ciastek albo pierników? Chyba nie ma takiej osoby. Dla łasuchów polecam jako prezent własnoręcznie upieczone ciastka w ładnym słoiku. Sama chciałabym dostać taki prezent. Szklany słoik spokojnie kupicie w Pepco do 20 złotych. Możecie też pomyśleć o wykonaniu pierników i zapakowaniu ich  w ozdobne papierowe pudełko. Takie świąteczne pierniki możecie też kupić gotowe zapakowane, znajdziecie sporo ofert na Allegro i Facebooku.

Dla mamy/ siostry/ żony- naturalne kosmetyki zero waste

Jeśli robicie prezent kobiecie, która lubi kosmetyki, a w dodatku choć trochę interesuje się naturalnymi kosmetykami i ideą zero waste- to kupno ekologicznego kosmetyku, który będzie w pełni biodegradowalny będzie strzałem w dziesiątkę. Sprawdzi się mydło w kostce o pięknym zapachu i pielęgnujących właściwościach. Polskie marki oferujące fajne mydełka w kostce, które mogę Wam polecić to Ministerstwo Dobrego Mydła, Manufaktura Mewa i Mydlarnia Cztery Szpaki. Taki prezent spokojnie kupicie około 20 złotych. 

Dobrym pomysłem będzie również zakupienie szamponu w kostce. Od kiedy sama używam takiej wersji nie wyobrażam sobie już korzystania z niewygodnego plastikowego opakowania. Jeśli chodzi o taki zero waste szampon najbardziej polecam Wam ten z Mydlarni Cztery Szpaki, choć tu trzeba liczyć się z wydatkiem ponad 30 złotych. Fajny jest też egzemplarz z Rossmanna Love Bar w formie uroczych serduszek, który kupicie poniżej 20 złotych. 

Wpis ten powstał w ramach akcji Slow Święta co roku prowadzonej przez Agnieszkę z bloga Slow Life Studio. W ramach akcji możecie przeczytać:

- wpis Agnieszki o 10 sposobach na spokojne święta, 

- wpis Martyny o świętach innych niż wszystkie w cieniu pandemii,