Akcja slow święta: ozdoby świąteczne zero waste


Już w listopadzie sklepy zalewa masa świątecznych ozdób. Brodate Mikołaje, sztuczne choinki, szczerzące się renifery, brokatowe gwiazdki, kolorowe bombki (lub bańki), bałwanki i pingwinki  w kulach z brokatem, poduchy i koce z motywem skandynawskim... Od tej ilości może zakręcić się w głowie. Kiedyś i na mnie to działało. Chciałabym dokupować coraz to nowe gadżety i jedynym ratunkiem było to, że byłam (i nadal jestem) zbyt oszczędna na wydawanie na nie większości pensji. Od kiedy staram się być bardziej zero waste i przeżywać ten czas w rytmie slow, a nie uganiać się po galeriach handlowych, żyje mi się lepiej. A bożobarodzeniowe ozdoby mogę zrobić sama w domu. Zapraszam Was do lektury posta, który powstał w ramach akcji Slow Święta zainicjowanej już w zeszłym roku przez Agnieszkę z bloga Slow Life Studio.


Zacznijmy od... choinki

Nim przejdziemy do bajerów, zacznijmy od królowej świąt, bez której praktycznie dla większości nie ma mowy o prawdziwym Bożym Narodzeniu. Dlatego w grudniu (a czasem już nawet w listopadzie) na każdym rogu sprzedawane są iglaste drzewka. Nawet boję się pomyśleć ile z nich jest ścinanych w okresie przedświątecznym, żeby zaspokoić nasze pragnienie posiadania w domu żywej choinki obwieszonej sztucznymi ozdobami. Niestety znalazłam wiele źródeł mówiących o kilku milionach sztuk ścinanych w przeciągu trzech tygodni.

Sztuczne choinki to twór na dłuuugie lata. Złożone głównie z PCV przeżyją nie tylko nas, ale i nasze dzieci, wnuki i prawnuki... A teraz wyobraźcie sobie jak każda rodzina przynajmniej raz na kilka lat wyrzuci starą sztukę, która będzie się rozkładać kilkaset lat.

Najlepszy wybór? No cóż, w tym wypadku nie ma najlepszego wyboru. Jeśli masz w domu sztuczną choinkę to ją odkurz i używaj co rok, jak najdłużej się da. Jeśli jej nie masz i nie możesz się oprzeć kupnie świeżej- sprawdź przynajmniej czy twój okaz pochodzi ze specjalnej szkółki leśnej, a nie z nielegalnego wyrębu. A jeśli jesteś szczęśliwym mieszkańcem domu, pod którym masz iglaka to po prostu go ozdób i nie wciągaj na siłę do domu.


Naturalne, ręcznie robione ozdoby



Pierniki w kształcie dzwonków, serduszek i czego tam jeszcze chcecie, stanowią świetną ozdobę choinkową. Pachną, ładnie się prezentują i w dodatku bez problemu rozłożą się po świętach w naszych brzuchach.

Laski cynamonu, anyżowe gwiazdki czy zasuszone pomarańczowe krążki to kolejny fajny dodatek wzbogacenia naszego bezodpadowego drzewka bożonarodzeniowego. W dzisiejszych czasach można bez problemu dostać korzenne, niezmielone przyprawy. A po świętach można je z powodzeniem wykorzystać w kuchni.

Gwiazdki z papieru wydają się Wam kiepską ozdobą? Spójrzcie na to cudo na zdjęciu u góry. Ile resztek papieru zostaje Wam codziennie w biurze i domu? Założę się, że całe mnóstwo. Zbierzcie każdą resztkę i podglądnijcie tutoriale na Youtube.

Mandarynki lub pomarańcze nakłute goździkami są nie tylko fajnym dodatkiem we wnętrzu, ale rozsiewają po całym domu przyjemny zapach kojarzący się nieodłącznie z grudniem. Lubię ten proces nakłuwania owoców i wdychania przyjemnego zapachu.


Choinka bez bombek to nie to samo? Niekoniecznie, ale ich fanom polecam wygrzebanie starych sztuk. Pamiętam jak za dziecka wyciągałam z pudełka stare bombki jeszcze z głębokiego PRLu, pamiętające dzieciństwo mojej mamy. Może i nigdy nie mogły konkurować ze współczesnymi dziełami made in China, ale przynosiły wspomnienia i były niepowtarzalne. Poszukajcie w domu takich staroci i jeśli je znajdziecie- sami zdecydujcie czy warto je co roku odkurzyć czy ciągle dokupować te bezosobowe chińskie bańki.
_________

A Wy jak podchodzicie do tej przedświątecznej gorączki? 

2 komentarze:

  1. Pamiętam, jak za dziecka robiliśmy takie ozdoby świąteczne. Są świetne, gratuluję pomysłu :) Teraz bardziej preferuję bombki i światełka. FLHF posiada piękną kolekcję bombek. Są one stworzone ze sztucznego materiału. Dla mnie to jest wygodne, gdy mam dwójkę dzieci, która już niejedną dekorację mi zniszczyła :) Chciałabym stworzyć takie gwiazdki z papieru, ale chyba nie mam zdolności manualnych, które mi na to pozwolą. Wolę kupić gotową rzecz. Teraz jest tego mnóstwo i mamy szeroki wybór produktów w internecie. Ale dzięki za inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger