Patrząc na to, co od wczoraj dzieje się za oknem, może już powinnam zacząć pisać o zimie, a nie utrzymywać blog w jesiennych klimatach? :) Mamy jednak październik, przymknijmy oko na zimowy krajobraz za oknem i powiedzmy sobie, że zbliża się Haloween, który mnie nieodłącznie kojarzy się z dyniami. I jak się stosunkowo niedawno przekonałam, dynię można wykorzystać jeszcze na inne sposoby i dzisiaj właśnie sobie trochę o tym pogadamy.
Dlaczego warto jeść dynię?
Dynia zawiera witaminy: A, B, PP, C. W pomarańczowym warzywku znajdziemy również wapń, fosfor, potas, cynk czy magnez. I nie możemy zapominać o pestkach dyni, które są prawdziwą skarbnicą witamin: A, B1, B2, B6, C, E i minerałów: potasu, cynku, selenu, manganu, magnezu, wapnia, miedzi, żelaza czy fosforu.
Dynia ma na nas bardzo pozytywny wpływ:
- wzmacnia układ krążenia i serce
- wspomaga pracę układu nerwowego i poprawia koncentrację
- usprawnia nerki
- pomaga pozbyć się pasożytów z organizmu
- poprawia wygląd paznokci i włosów zapobiegając ich wypadaniu i łamliwości
- poprawia stan naszej cery chroniąc ją przed szkodliwym działaniem promieni UV i wolnymi rodnikami
- podnosi odporność organizmu
- dobrze wpływa na wzrok
- w 'Ziołolecznictwie' bonifratrów znalazłam nawet wzmiankę o leczeniu żołądka i wątroby
Jak więc sami widzicie- warto wcinać dynię :)
Pomysły na dynię
ZUPA KREM Z DYNI NA JESIENNE DNI
Składniki:
- dynia
- bulion
- marchew
- korzeń pietruszki
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- gałka muszkatołowa
- curry
- zioła prowansalskie
- chili
- cytryna
Sposób wykonania:
1. Dynię kroimy na kilka kawałków i wyciągamy z niej pestki i takie pomarańczowe frędzelki tak by pozostał sam miąższ. Następnie wrzucamy ją do piekarnika na około 10- 15 minut na 150 stopni żeby nam odrobinę zmiękła i można było pozbyć się skóry.
2. W między czasie możecie przygotować bulion warzywny: ja wrzucam korpus albo nogę z kurczaka i gotuję to na małym ogniu razem z obraną marchewką, korzeniem pietruszki i całą cebulą do czasu aż zmiękną warzywa.
3. Kiedy dynia jest odrobinę bardziej miękka, obieram ją że skóry, kroję na mniejsze kawałki i wrzucam na patelnię. Kiedy będzie już miękka, przerzucam ją do miski razem z cebulą, marchewką i korzeniem pietruszki. Dorzucam 3 ząbki czosnku i wszystko miksuję blenderem.
4. Następnie łączę mój dyniowo- warzywny mus z bulionem i zaczynam przeprawiać: daję sól, szczyptę chili, ziół prowansalskich i gałki muszkatołowej, a następnie dość sporo curry. Oczywiście radzę Wam próbować zupy za każdym razem kiedy dodacie jakąś przyprawę, będziecie mieć pewność kiedy jest już dobrze doprawiona. Na koniec wystarczy wyciągnąć sok z całej cytryny i wszystko porządnie wymieszać.
I smacznego :)
I smacznego :)
PESTKI DYNI NA JESIENNE WIECZORY
Do chrupania przy filmie zamiast chipsów i krakersów lepiej zabrać się za pestki dyni :) Nie dość, że dobrze smakują, to jeszcze dbają o naszą cerę, włosy, paznokcie no i oczywiście zdrowie. Warto również dodawać je do sałatek.
Uwaga! Niestety dynia ma dość wysoki indeks glikemiczny dlatego nie jest produktem dla tych, którzy ograniczają węglowodany.
A Wy? Lubicie wcinać dynię?
Ja uwielbiam dynie ale w tym roku jakoś nie mogę się tknąć żądnej, musiałam się w zeszłym roku przejeść czy co :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupę krem z dyni :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że dynia ma tyle dobroczynnych właściwości. :)
OdpowiedzUsuńDynia ma masę zdrowotnych właściwości to fakt! Zdrowe warzywko i warto wcinać. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupę z dyni, robię ją czasem z dyni mrożonej. Pestki też lubię, choć czasem zdarzają się jakieś zepsute w opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńO. Mnie się na szczęście nie zdarzyły :)
UsuńZupa krem wymiata :)
OdpowiedzUsuńTeraz taki w pełni dyniowy okres, i wszyscy o tych dyniach trąbią, i od zup kremowych się roi, ale każdy przepis inny i nie wiem któremu zaufać :D
Najlepiej byłoby spróbować wszystkie zupy i ocenić która najlepsza :)
Usuńakurat mamm w domu:)
OdpowiedzUsuńMogłybyśmy spokojnie jeść dania z dyni codziennie :D W ubiegłym roku tak było aż nam ludzie zaczęli mówić, że mamy bardzo żółte dłonie i czy się dobrze czujemy :D
OdpowiedzUsuńTo nadmiar karotenoidów, też tak miałam w dzieciństwie od picia Kubusiów :D
UsuńWiemy, bo w gimnazjum miałyśmy szał na świeży sok z marchewki i codziennie go robiłyśmy :P Wszyscy myśleli, że na solarium zimą chodzimy xD
UsuńPestki z dyni uwielbiam, ale zupa jakoś średnio mi podchodzi...
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem dlaczego tak bardzo uwielbiam dynię, a przepis spisuję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dynię marynowaną, jest idealna w sałatkach :)
OdpowiedzUsuńMarynowaną? :) Podrzucisz jakiś przepis? :)
UsuńDynie jem jak muszę, niestety nie przepadam za nią. Bez względu an to w jakiej formie jest podana :(
OdpowiedzUsuńA PSL = Pumpkin Spice Latte? Osobiście zakochałam się od pierwszego spróbowania :).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście! Zapomniałam o tym wspomnieć :)
UsuńGłupio mówić, ale nigdy nie miałam okazji spróbować dyni :D
OdpowiedzUsuńDynię bardzo lubię :) Każdej jesieni gości na moim stole pod różnymi postaciami :) Moja mama gotuje zupkę na mleku z zacierkami, ja robię na ostro z imbirem, ciasto z dynią, placuszki , dżem, dodaję pokrojoną w kostkę do pikli :)) Naprawdę można z nią zaszaleć :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Ostatnio często pojawia się u mnie dynia :-P. Zupa krem z serem mozarella jest pyyyszna.
OdpowiedzUsuń