Zima nie jest sprzyjającą nam porą roku. Więcej czasu spędzamy w domu, a co za tym idzie- ruszamy się mniej, jemy mniej owoców i warzyw, jakość powietrza, którym oddychamy pozostawia wiele do życzenia, brakuje słońca i witaminy D, i ogólnie- nasz organizm nie ma tyle energii co wiosną i latem. Dlatego zawsze w marcu na przednówku robię tydzień- dwa oczyszczania dla organizmu.
Nie jestem fanką totalnego detoksu, w ramach którego miałabym przez tydzień żyć na samych koktajlach warzywnych. Do oczyszczania podchodzę raczej mało radykalnie. Moim głównym założeniem jest wprowadzenie ziół, które mają świetne właściwości oczyszczające plus trochę zielonych koktajli, więcej kasz, warzyw i owoców, natomiast ograniczenie mięsa do minimum no i zero słodyczy. Łatwiej jest wtedy wkroczyć w wiosenne przesilenie i mieć więcej energii na start wiosny.
WODA PLUS CYTRYNA
Podstawą jest szklanką wody z sokiem z połowy cytryny rano na czczo. Sama zauważyłam, że po jej wypiciu mam więcej energii i łatwiej mi rozpocząć nowy dzień.
POKRZYWA
Kolejną rzeczą, po którą sięgam zawsze w marcu jest pokrzywa. Zebrane zeszłoroczne, majowe liście trzymam w słoiku i zawsze zostawiam na marzec, bo na początku wiosny są nieocenione. Pokrzywa ma mnóstwo witamin (A, z grupy B, C, K) i minerałów (żelazo, wapń, potas), dlatego dzięki niej możemy uzupełnić wszelkie niedobory. Co więcej, działa lekko moczopędnie i wspomaga usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii. Zwykle robię napar z 3- 4 listków, który zaparzam pod przykryciem 15 minut. Popijam od 1 do 2 szklanek dziennie przez 2 tygodnie, a potem robię przerwę. Herbatka z pokrzywy należy do moich ulubieńców.
MNISZEK LEKARSKI
Mniszek lekarski jest naszym kolejnym, ziołowym sprzymierzeńcem w oczyszczającym programie. Surowcem leczniczym są zarówno korzenie, jak i kwiaty i liście. Aktualnie można wykopać sobie korzenie, na liście i kwiaty trzeba poczekać do kwietnia. Mniszek słynie ze swoich właściwości odtruwających. Wspomaga pracę wątroby, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, działa moczopędnie i wspiera odporność organizmu. Z korzenia warto zrobić odwar- rozdrobniony korzeń zalać 2 szklankami wody i gotować na małym ogniu pod przykryciem do wrzenia, zostawić na 5 minut, wyłączyć gaz i przecedzić. Pić po szklance dziennie. Młode liście i kwiaty w kwietniu będzie można dorzucać do sałatki.
PODAGRYCZNIK
Podagrycznik można dodawać do zup, przygotowywać jak szpinak lub zrobić z niego jeden ze składników wiosennej sałatki. Zawiera sporo witamin i minerałów. Reguluje on przemianę materii, oczyszcza, łagodzi bóle reumatyczne oraz działa przeciwzapalnie i moczopędnie.
OSTROPEST PLAMISTY
O ostropeście pisałam już w zeszłym miesiącu, dlatego nie będę się powtarzać i powiem tyle, że jest łatwo dostępny w sklepach i świetnie odtruwa wątrobę, a co za tym idzie- cały organizm. W marcu zawsze pamiętam, by spożywać go po łyżeczce dziennie.
KOLOROWE KOKTAJLE
Program oczyszczający nie musi być nudny: obok ziół, warto przygotować pyszne i zdrowe koktajle, które dostarczą potrzebnych nam witamin, a przy okazji porządnie nas zregenerują. Najlepiej sięgać po jarmuż, buraki i pietruszkę, bo to właśnie te warzywa mają w sobie najwięcej wartości odżywczych. Przerażeni? Na dobry początek spróbujcie zmiksować garść liści jarmużu z 2 pomarańczami. Przekonacie się sami, że to naprawdę smakuje. Najlepiej codziennie miksować coś innego, wystarczy trochę inwencji twórczej i sami zobaczycie, że to szybko zamieni się w nawyk. Przypominam tylko, że z jarmużem nie powinny przesadzać Ci, którzy mają problemy z tarczycą- zaburza on wchłanianie jodu. Umiar wskazany.
Bibliografia:
'Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie' A. Ożarowski W. Jaroniewski
__________
A Wy robicie sobie czasami oczyszczanie organizmu? Po co wtedy sięgacie?
Woda z cytryną, pokrzywa (nasza mama i babcia suszą), koktajle :) To takie nasze trio :D
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam przymusową głodówkę (kolka żółciowa). Ale się wtedy zdetoksowałam ;D Nie mogłam nic zjeść przez jakieś 1, 5 dnia. Da się jak się musi. Ale wesoło nie było.
OdpowiedzUsuńZnam większość tych napojów i bardzo lubię ☺
OdpowiedzUsuńO kurcze Calkiem sporo tych napojow Ja przyznaje się bez bicia ze stosuje tylko wode z cytryna i koktajle Herbat ziolowych nie pije wcale a może powinnam zacząć hmmm Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWoda z cytryną jak najbardziej, owocowe i warzywne koktajle, spacery i dobry humor :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam sobie oczyszczania organizmu, ale chyba czas to w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńJa również na wiosne biore się za detoks bo mój organizm się tego domaga :) ostropest jest moim numerem jeden:) poza tym czasem sięgam po algi (chlorella, spirulina) :)
OdpowiedzUsuńTaki start na wiosnę wydaje się idealny :) Zaczytałam się w właściwościach pokrzywy, bo też jest moją ulubioną herbatką. Jednak mam tylko taką ze sklepu w torebce i zastanawiam się, że jednak czas najwyższy postawić na świeżą :) Do tego zielone koktajle są moimi jednymi z ulubionych :)
OdpowiedzUsuńOstropestu używam jak przypomnę sobie. Ale wiem ze jest mega zdrowy.
OdpowiedzUsuńDetoks super sprawa. Jak się człowiek oczyści od razu inaczej funkcjonuje. W moim przypadku od razu pojawia się lepsze samopoczucie, nowe pokłady energii. Na pewno wypróbuję część z opisanych tutaj spróbuję. Jak do tej pory korzystałam tylko z detoksu sokowego, jabłkowego i owsianego. No i oczywiście woda z cytryną - ale to pijam codziennie. Najciekawszy po tej lekturze wydaje mi się mniszek lekarski. Jednak chyba trochę się zagapiłam po już sezon na niego minął.
OdpowiedzUsuń