Naturalne mycie. Aleppo



Mamy dziś mnóstwo możliwości mycia: ogromne ilości jakich tylko żeli pod prysznic i mydełek zapachowych, ale nie oszukujmy się- są one bogate w przeróżne, niekoniecznie dobre dla nas składniki. Dlatego dziś chcę Was zachęcić do bliższego zapoznania się z naturalnym mydłem Aleppo.


Czym jest Aleppo?

Syryjskie mydło Aleppo wytwarzane jest z zachowaniem tej samej receptury od 2 tysięcy lat. Mydło składa się z 4 składników: wody, wodorotlenku sodu, oliwy z oliwek i oleju laurowego. Po ich wytłoczeniu na zimno i zmieszaniu, masę wylewa się do drewnianych form i tak mydło tężeje prawie 8 miesięcy. O jego autentyczności stanowi pieczątka oraz zielony kolor w środku.


Gdzie można go zakupić i o czym warto pamiętać?

Znajdziecie go w sklepach z naturalnymi kosmetykami czy mydlarniach. Przy zakupie pamiętajcie aby upewnić się czy na pewno pochodzi z Syrii i czy rzeczywiście składa się z 4 produktów. W sklepach znajdziecie różne wartości procentowe mydła od 5 do 50%. Chodzi tu o stężenie oleju laurowego. Oczywiście, im więcej go, tym lepiej, ale na początek przygody warto wybrać maksymalnie 20% mydło i sprawdzić jak zareaguje na nie nasza skóra. Jeśli chodzi o cenę wszystko zależy od stężenia oleju laurowego: za 5-10% mydło zapłacimy kilkanaście złotych, za 20-40% mydło cena waha się w granicach 20- 30 złotych. Mydło jest wydajne, starcza na około 3- 4 miesiące.




Działanie na skórę

W internecie i stronach producentów znajdziecie głównie informacje o tym, że Aleppo jest idealne dla osób cierpiących na choroby skórne jak: trądzik, łuszczyca, azs oraz dla cierpiących na alergie. Dowiecie się, że nawilża, regeneruje i odżywia skórę, a także ma działanie ujędrniające.
A jak jest naprawdę? Z własnego doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, że Aleppo świetnie myje i rzeczywiście skóra po nim jest przyjemnie gładka jakbym wcześniej ją czymś nawilżała. Mydło absolutnie nie wysusza jak robi to większość zwykłych produktów do mycia. Ma średnio przyjemny zapach, którego na skórze w ogóle nie czuć. Odkąd go używam przestałam się smarować po każdym myciu produktami nawilżającymi. Co więcej, jest najlepszym środkiem myjącym jaki do tej pory stosowałam na twarzy. Wszystkie drogeryjne żele paskudnie wysuszały mi cerę, Aleppo za to dobrze oczyszcza twarz jednocześnie nie podrażniając jej. Jestem z niego bardzo zadowolona i to nie tylko ze względu na dobry skład, ale też na pozytywne działanie na skórę.


Zastosowanie

Mydło można wykorzystać na parę sposobów, oto one:
  • mycie- czyli to podstawowe :) Aleppo świetnie nadaje się do mycia całego ciała w tym twarzy i części intymnych. I tak z 3 różnych kosmetyków wystarcza nam jeden.
  • włosy- teoretycznie nadaje się do tego, ale nie myłam nim włosów, bo wiem, że najpierw pasuje zrobić im porządny detoks od detergentów, do których się już przyzwyczaiły
  • pranie- to opcja dla szczególnie wrażliwych i uczulonych na detergenty. Aleppo ściera się na tarce i wrzuca do bębna.
Inne naturalne mydła:
  1. Mydło Afrykańskieprzeznaczone głównie dla alergików.
  2. Mydło Savoir Noir- tzw. czarne mydło, działa trochę jak peeling, zapobiega powstawaniu zaskórników.
  3. Mydło Marsylskie- z Francji, na oliwie z oliwek, uważajcie bo na rynku istnieje mnóstwo jego tanich podróbek.
  4. Mydło z Pszczelej Dolinki- trafiłam na nie przypadkiem i z tego co widziałam jest naturalne i w różnych wariantach: ziołowe, miodowe, owocowe, itd.
  5. Mydło Olivia Care- na bazie oleju palmowego i oliwy z oliwek.
Próbowaliście już naturalnych mydeł? Możecie jeszcze coś polecić?

18 komentarzy:

  1. Czytałam o nim wiele dobrego, ale sama nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię wszystkie mydła naturalne i każde za swoją inność - jednak marsylskie najbardziej mi przypadło od gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w planach je przetestować tylko nie mogę się oderwać od Aleppo :D

      Usuń
  3. Hmmm faktycznie przydałoby się takie mydło co na pewno nas nie uczuli, bo czasem mamy z tym problem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie naturalne, proste mydełka z dobrym składem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio zainteresowałam się naturalnymi mydełkami.
    Kilka nawet zamówiłam z wosku pszczelego z dodatkami. Nie mogę się doczekać przesyłki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio- tylko naturalne mydełka w kostce.
    Mogę polecić CzysteMydło.pl - mydła w kostce. Są genialne, mają świetny skład (mydło kastylijskie). Ich SPA z olejkiem arganowym to mój faworyt. Nie przesuszają skóry!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze, ale dużo dobrego o nim słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przymierzam się do zakupu tego mydła, bo wszyscy je chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam naturalne mydełka. Niedawno byłam w mydlarni w mojej okolicy i zakupiłam ich sporo . Teraz z prawdziwą przyjemnością je zużywam :))
    To, które opisałaś jest bardzo kuszące. Na pewno na nie zapoluję, ale najpierw muszę zużyć swoje zapasy :))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wypróbowałam takiego mydła, nie jestem uczulona więc specjalnie nie czuję potrzeby. Ale faktem jest, że naturalne mydła nie są zasypane różnymi, często szkodliwymi składnikami.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie miałam naturalnego mydła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mydło Aleppo i Savon Noir to moje odkrycia zeszłego roku! Uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie warto po takie produkty właśnie sięgać, nie tylko do pielęgnacji własnego ciała ale i do sprzątania w domu, mycia naczyń dla całej rodziny. Im mniej zbędnej chemii tym lepiej i dla ludzi i dla środowiska. A mamy środki na rynku z których można z powodzeniem korzystać. Często w bardzo rozsądnych cenach.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie i zdrowo , Blogger