Lubicie awokado? A może nie bardzo Wam smakuje? Dziś sprzedam 2 pomysły, które myślę, że zachęcą Was do wcinania tego owocu (nawet jeśli nie bardzo Wam podchodzi) i do wykorzystania go w celach kosmetycznych :)
Awokado warto jeść, ponieważ to źródło witamin A, C i E, kwasu foliowego, błonnika, potasu oraz niezbędnych kwasów tłuszczowych. Usprawnia pracę jelit i przeciwdziała zaparciom. Dodatkowo wspomaga trawienie oraz obniża poziom złego cholesterolu. Awokado to przyjaciel uczniów i osób starszych, ponieważ wspomaga pracę mózgu, a także poprawia pamięć i koncentrację. Jedną z właściwości tego owocu jest zwalczanie wolnych rodników stąd może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka prostaty i jamy ustnej. Warto je łączyć z sałatą, marchewką czy pomidorem- ułatwia przyswajanie cennych dla naszego organizmu beta karotenu czy likopenu.
Guacamole
Składniki:
- 1 awokado
- 1 pomidor
- sok z połowy limonki (ewentualnie cytryny)
- sól
- pieprz
- opcjonalnie świeża kolendra
Sposób przygotowania:
Miąższ z awokado ucieramy widelcem aż zrobi nam się konsystencja masła. Następnie obieramy pomidora ze skórki i drobno kroimy w małe kosteczki. Mieszamy, polewamy sokiem z limonki czy cytryny, dodajemy soli, pieprzu i opcjonalnie kolendry. Guacamole najbardziej smakuje mi na chrupkim pieczywie żytnim typu Wasa. Mniam!
Maseczka z awokado
Wystarczy miąższ z ćwiartki awokado. Ucieramy go widelcem na masło i możemy aplikować na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Po 15 minutach spłukujemy wodą. Maseczka świetnie nawilża i pozostawia na skórze delikatną tłustą osłonkę, absolutnie nie powodując efektu świecenia się. Dodatkowo dobrze oczyszcza cerę (można powiedzieć- pogromca zaskórników) i pozostawia ją gładką. Jedna z najlepszych (jak nie najlepsza) naturalna maseczka jaką na siebie kładłam do tej pory :)
Lubicie awokado? A może macie inne pomysły na jego wykorzystanie? :)
Wystarczy miąższ z ćwiartki awokado. Ucieramy go widelcem na masło i możemy aplikować na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Po 15 minutach spłukujemy wodą. Maseczka świetnie nawilża i pozostawia na skórze delikatną tłustą osłonkę, absolutnie nie powodując efektu świecenia się. Dodatkowo dobrze oczyszcza cerę (można powiedzieć- pogromca zaskórników) i pozostawia ją gładką. Jedna z najlepszych (jak nie najlepsza) naturalna maseczka jaką na siebie kładłam do tej pory :)
Lubicie awokado? A może macie inne pomysły na jego wykorzystanie? :)
Ja jeszcze jajko zapiekam w awokado, proste śniadanie a ładnie podane. :) Maseczkę muszę zrobić:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mam w planach zapiec jajko w awokado :)
UsuńA maseczkę szczerze polecam! :)
Uwielbiam awokado. Zarówno jego kosmetyczne jak i kulinarne zastosowanie. U mnie najczęściej pojawia się w formie pasty z dodatkiem białego twarożku, a w kosmetyce oczywiście jako cudowny peeling enzymatyczny. I potwierdzam Twoje słowa bo dla mnie to tez jedna z najlepszych, naturalnych maseczek na twarz :)
OdpowiedzUsuńAwokado lubię bardzo. Dawno nie jadłam w sumie!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam guacamole, a zawsze mnie kusi, żeby zrobić. Skorzystam z przepisu podanego przez Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj myślę, że Ci posmakuje :)
UsuńUwielbiam Guacamole :) a maseczka z awokado jest cudowna ;) dawno nie robiłam
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie jadłam jeszcze surowego awokado :D
OdpowiedzUsuńTo chyba czas spróbować :)
UsuńMaseczkę z avocado uwielbiam, sam olej też - istna witaminowa, nawilżająca bomba.
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję maseczkę!
OdpowiedzUsuńDo mnie awokado niezbyt przemawia :)
OdpowiedzUsuńDo mnie też nie przemawiało, a smak takiego surowego awokado bez niczego jest dla mnie niezbyt przyjemny. Ale w guacamole w połączeniu z innymi dodatkami nagle mi posmakowało :)
UsuńWarto wypróbować zarówno pierwszą, jak i drugą propozycję!
OdpowiedzUsuńwidziałam dziś w tv przepis na maseczkę do włosów z awokado: jedno awokado + łyżeczka miodu + łyżeczka oliwy z oliwek + żółtko :) Dam znać gdy wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też się natknęłam na maskę do włosów na bazie awokado, ale nie próbowałam, bo trochę się bałam, że potem będzie jak z tym słynnym już bananem- nie do ściągnięcia przez kilka dni :) Gdybyś jednak zaryzykowała i nałożyła to koniecznie daj znać jakie efekty :)
UsuńJa bardzo lubię pastę z awokado i jajka na twardo <3
OdpowiedzUsuńAwokado lubimy na tyle, że aż żal nam je wykorzystywać na maseczki :P
OdpowiedzUsuńWystarczy tylko trochę, jak awokado jest na promocji za 2 złote to koszt raptem kilkudziesięciu groszy :)
UsuńJakoś nie mamy szczęścia do promocji :P
UsuńOstatnio w ogóle nie udaję mi się kupić dobrego awokado :(, albo za mało jestem cierpliwa i nie pozwalam im dojrzeć ^^
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam awokado i jem codziennie - często łyżeczką wprost ze skórki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że miałam zrobić guacamole. Ja robię ostrzejsze. :-)
OdpowiedzUsuń